Wszystko poszło nie tak.
Jak człowiek może panować nad swoim
losem, gdy wszyscy bogowie są przeciw niemu? Co możemy zrobić, gdy jesteśmy
tylko kroplą w oceanie?
Aurea wiedziała, że wystarczyła
jedna błędna decyzja by jej życie rozbiło się na drobne kawałki. Tak długo
budowała wokół siebie bańkę, w której się bezpiecznie czuła, że zapomniała o
drobnym fakcie jakim była zemsta bogów. Zbyt pewni siebie śmiertelnicy muszą poczuć
grozę śmierci.
A ona na pewno zdenerwowała
wszystkich bogów, bożków czy inne cholerne istoty, które pociągały za sznurki
tworzące jej życie. Teraz pozostało odciąć się i upaść jak porzucona
marionetka.
- Już czas.
Nie poruszyła się, gdy jej myśli na
chwilę zostały przerwane przez lekko zachrypnięty, znajomy głos. Nie odrywała
oczu od okna, za którym widziała ostatnie promienie słońca tańczące na
horyzoncie. Morze było wzburzone, przyciągało ją do siebie, a ona znów musiała
odsunąć od siebie własne pragnienia. Teraz musiała naprawić swoje błędy.
- Czy…
- Nie. Nie żyje. – zacisnęła
pięści, gdy ostry ból przeszył jej serce. Oczywiście. Każdy czyn równa się
różnym konsekwencjom. Od początku wiedziała jak bardzo naraża ludzi swoim
egoistycznym podejściem. Nie powinna była. Nie powinna była pozwolić im się
zbliżyć. Teraz umierali. Jedno po drugim. Wzięła płytki oddech, obracając i
wbijając wzrok w stojącego pod drzwiami chłopaka. Zadrżała pod przenikliwymi
oczami o intensywnie zielonej barwie, które nie odrywały od niej spojrzenia.
- Przepraszam.
To jedno słowo nic nie znaczyło
teraz. Bo niby jak miało uratować ich przed gniewem boskim, ludzi bądź samego
lorda?
Było niczym. Jak on i ona.
A jednak Aurea była tylko jedną
kroplą.
Która wzburzyła cały ocean.
Witam!
To będzie historia inna od każdej jaką do tej pory napisałam. Pojawiła się w mojej głowie znikąd już jakiś czas temu, a ostatnio nie umiałam powstrzymać chęci, więc usiadłam i napisałam. Rozdziały będą pojawiać się nieregularnie, bo piszę na bieżąco. I chociaż zarys fabuły, akcji i całej historii już mam w głowie, to wciąż potrzebuję chwil na rozpracowanie każdego detalu.
Mam nadzieję, że kogoś opowiadanie zainteresuje :)
Pozdrawiam ciepło,
Nigris Night
Witam!
To będzie historia inna od każdej jaką do tej pory napisałam. Pojawiła się w mojej głowie znikąd już jakiś czas temu, a ostatnio nie umiałam powstrzymać chęci, więc usiadłam i napisałam. Rozdziały będą pojawiać się nieregularnie, bo piszę na bieżąco. I chociaż zarys fabuły, akcji i całej historii już mam w głowie, to wciąż potrzebuję chwil na rozpracowanie każdego detalu.
Mam nadzieję, że kogoś opowiadanie zainteresuje :)
Pozdrawiam ciepło,
Nigris Night
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz